sobota, 2 września 2017

Dee Dee, Pepto i Picasso & Customy...

Witam wszystkich już we wrześniu, który przywitał nas nieco deszczowo i ostatnie dni wolnego spędzamy w pochmurnej aurze. Dziś o konikach, które jeszcze się tu nie ukazały a goszczą u mnie już jakiś czas.

Jako pierwszy idzie kucyk connemara nazwany u mnie Call Me Dee Dee.
Muszę przyznać, że nigdy nie ciągnęło mnie do tego moldu a już na pewno nie do wersji z zaplecioną grzywą. Jednak gdy otworzyłam pudełko byłam w szoku! To małe coś na żywo jest przeurocze o.o Aktualnie jest to jeden z moich ulubionych modeli.
Trafił do mnie jakoś w maju/czerwcu i wtedy Sara zabrała go na skoki na łące. Chłopak spisał się naprawdę świetnie! 


 Jak już wiecie z poprzedniego posta, na LS zakupiłam Pepto od Marty prowadzącej sklep Monocerus. Kobyłka bardzo się polubiła z Picasso i stoi obok niego w boksie. Gdy dobiorę jej odpowiedni sprzęt będzie mogła zacząć treningi bo ma duży potencjał i chęci do pracy :)


Picasso ostatnio prezentował  brązowo - zielony rząd westernowy z brokatowymi elementami:


Zestaw szuka nowego domu :)

~~~

Innymi rzędami, których nie pokazywałam tu jeszcze są dwa w skali LB:

Ozdobny rząd westernowy z brokatowymi wstawkami na Kaprysie - jednym z moich nowszych customów, malowany przez Milkaar ^^



Rząd klasyczny z siodłem o profilu skokowym, popręgu z fartuchem, czarno - różowym czaprakiem i ogłowiem z pogrubionym nachrapnikiem oraz ozdobnym naczółkiem.


A cóż to za konik w tle?
To piękny wałaszek czystej krwi arabskiej Aiko malowany przez Courageous Sam (Bravedog Customs)


Arabek nie przyjechał sam, razem z nim zawitał u mnie Emerald - ogier haflinger x tinker również autorstwa Sam ^^


Aby się nieco wyrównało przybyły też dwie klaczki:

Sasha rasy American Paint Horse malowana przez Magdę z The Black Horse and Winged Panther


Oraz Aqua - Rocky Mountain Horse CollectA przemalowana przez Julię Staroń, teraz jako klacz rasy Lusitano


~~~

W tym miesiącu również udało mi się zakupić kilka drobiazgów w MPV. Bardzo zależało mi na niedostępnej w Polsce klaczy achałtekińskiej firmy CollectA maści perlino i wędzidłach (oraz kiełznach) Rio Rondo ale przy okazji wpadło też kilka metrów wstążki i części do kantarów w skali 1:9. 

Uwielbiam te miniaturki! Od lewej: munsztuk, hackamore, dwie westernowe czanki. Na dole łańcuszek i części, których nazwy nie zna nikt, do kantarków...
Trzy kantary już powstały i służą moim koniskom :)


Dzięki białej wstążce (która przez moje niedopatrzenie okazała się nieco szersza od pozostałych)
zrobiłam nowy typ pasów i zapięć przy derkach:


~~~

Skończyłam też pewien rząd ujeżdżeniowy w skali trad, muszę zrobić mu fotki i niedługo się pochwalę :D

Pozdrawiam!


16 komentarzy:

  1. Tradycyjnie fantastyczne akcesoria! Zazdroszczę customów, ponieważ są przepiękne :> gratki nowych modeli ^^ Sama zastanawiam się nad kupnem kucka, tylko mam dylemat między zaplecioną grzywą a rozpuszczoną :)
    Pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Mold zdecydowanie urokliwy, życzę powodzenia przy wyborze :D

      Usuń
  2. Kucyka bardzo zazdroszczę! Jeżeli się Juszczenko ukaże na monocerusie to od razu go kupię! Jest to jedno z moich breyerowych marzeń :> Pepto taka mała do Sary, czy Sara taka wysoka? O_o Wszystkie rzędy są boskie! Jednak z racji, że nie jestem fanką Westernu najbardziej podoba mi się ten klasyczny :3 Rząd ujeżdżeniowy już widziałam w Twojej relacji na Instagramie i on jest powalający!!! Z customów najbardziej podoba mi się ten arabek :> Ja prawdopodobnie w listopadzie wysyłam do Magdy GG Valentine na kasztankę :> Zazdroszczę tych wszystkich akcesorii z MPV, ja wszędzie szukam takich wstążek i nie mogę znaleźć :<. Dereczka jest po prostu taka cieplutka xd. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze * głupia autokorekta nie wiem jak tam się pojawiło to " jutszczenko xd

      Usuń
    2. Uwielbiam malucha i polecam całym sercem ^^ Sara jest wysoką babeczką a Pepto najwyższa też nie jest a pogłębia to jej niskie ustawienie łebka ;) Ja tych wstążek nadal szukam i jeszcze nie trafiłam na tak wąskie dostępne w Polsce...

      Usuń
  3. Gratuluję nowych modeli i jak zwykle nie mogę się napatrzyć na Twoje akcesoria!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne koniska, zazdroszczę talentu do rzędów i pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
  5. z całego serduszka kocham zdjęcie pepto i picasso razem, sprzęt na lb (w szczególności te 2 zestawy) i te customy ♥ gratki wszystkich nowości ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne robisz akcesoria 😍 gratuluję nowych modeli :D (ja też niedawno przygarnęłam Paint me a Pepto i jestem nią zachwycona <3)

    OdpowiedzUsuń
  7. O ja cię, kocham. I modele, i zestawy.
    Co prawda pierwszy widziałam wcześniej na Facebooku (o ile pamięć mnie nie zwodzi xD), ale gdy weszłam do Ciebie i jeszcze ujrzałam resztę perełek to zawyłam. Z zachwytu. O boże, ten American Paint Horse! Uwielbiam.

    kamillakur.blogspot.com- nowy post, jak masz chęć wpaść to byłabym wdzięczna 8)

    OdpowiedzUsuń
  8. Te akcesoria są przecudne *.* Naprawdę. Wszystko.
    Co do customów, to oglądałam dzieła różnych autorów, niektóre naprawdę cudne, ale jeszcze nigdy nie widziałam, żeby ktoś tak pomalował konia typu Schleich (masa). Mówię głównie o Emeraldzie, jest śliczny!
    Co do materiału na kantar to mam jeden taki naprawdę do kantarów podobny, ale na razie muszę się z nim lepiej zapoznać, bo jest dość problematyczny (;
    P.S. Mój blog w końcu ruszył! Jej! (':

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie cudowności! :D Widać, że wkładasz całe serce w to co robisz :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń