sobota, 14 maja 2016

Tak z innej bajki...

Witajcie kochani :)
Niestety nie wywiązałam się z mojej ostatniej obietnicy - pisania co najmniej jednej notki na tydzień.
Przez dłuższy czas zostałam pozbawiona internetu (uroki limitu danych...) i nigdzie nie byłam aktywna :( Przepraszam także za taką przerwę w komentowaniu na waszych blogach... postaram się nadrobić te braki w najbliższym czasie.

Przez tę długą nieobecność dość dużo się u nas działo i nie wiem od czego by tu zacząć :o
Sonia i Anatolia męczyły mnie o sesję... marzyła im się taka inna, w wymyślnych strojach. Sprawiłam im więc z tej okazji ciekawe, barokowe ogłowia ale uznały, że chcą czegoś więcej... Jakiejś ,,kreacji''.  Krawcową niestety nie jestem i żadnych wybitnych strojów nie dałam rady uszyć ale spróbowałam swoich sił przy... pelerynach :D Tak, pelerynach... Myślę, że jak na pierwsze takie wydziwianie to nawet nie jest tragicznie :p





Spróbowałam też zrobić kilka zdjęć na czarnym tle... Nie jest to jednak taka prosta sprawa :D Będę musiała zainwestować w jakąś dobrą lampkę do naświetlenia.




------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Do stada dołączyło sporo nowych czworonogów... Między innymi customy od Amalltei (zapraszam na jej fb! KLIKAMY )

Ogiery andaluzyjskie Serratino II i Hector IV




Ogier hanowerski Cherry

Klacz hanowerska Candy Daisy



I mój faworyt - wyczekiwany z niecierpliwością - Largo <3



Totalnie zakochałam się w jego cieniowaniu!

Na dole zdjęcia żywego Larga z kwietniowej jazdy :)



* Ostatnio uznałam, że chcę ograniczyć ilość wstawianych zdjęć ale znowu coś nie pykło ;p Nie chcę Was tym zanudzać :D *

--------------------------------------------------------------------------------------------

Tydzień temu do stada dołączyliśmy dwa wspaniałe konie... Jednego zapewne znacie... Przyjechał do nas ze stajni ,,Złota Podkowa''.

Black Diamond - pięcioletni, kary wałach kanadyjski. Gdy go zobaczyłyśmy, wiedziałyśmy, że takiego konia nie może u nas zabraknąć :) Chłopak zaaklimatyzował się w nowym domu błyskawicznie, konie zaakceptowały go bez problemu i biegają już razem po jednym padoku.



Coś mi się wydaje, że Blacky'emu chyba ktoś wpadł w oko :D Bardzo często przebywa na pastwisku razem z Mirabellką ^^




Karus od przyjazdu nie był jeszcze na żadnej jeździe ale są ambitne plany na nadchodzące dni :)
Na pewno będzie fotorelacja.

--------------------------------------------------------------------------------------------------

Drugim nowym koniem jest kasztanowata arabka firmy collecta. Byłam bardzo ciekawa jak wygląda w realu i musze przyznać, ze to kawał sporej kobyłki :o



Dziś nie będę się rozpisywać, w następnej notce będą dokładniejsze informacje na temat nowych ogoniastych ^^

Pozdrawiam!

~ Juliett




20 komentarzy:

  1. No nareszcie jesteś, już zaczynałam się bać że coś ci się stało, na szczęście to tylko przerwa w Internecie. Bardzo się cieszę, że mogłam sprawić ci tyle radości moimi malowaniami, niech brykaja u ciebie jak najdłużej ^^ Peleryny i sesja wyszły świetne o oglowiach nie będę się rozpisywać bo dla mnie zawsze są rewelacyjne.
    Gratuluję nowych nabytków, Black Diamond jest boski i nie dziwię mu się,że pokochał Miarabelke. Arabka również świetna, moja Fereira przesyła pozdrowienia ;)
    Btw.piękna prezenterka ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio dużo siedzialam na yt i tak jakoś wszystkie dane poszły... :p customiki grzecznie stoją na półce i czekają na kolejne sesje ^^
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Jesteeeeeś :D. Zdjęcia piękne jak zawsze. Zazdroszczę Ci tej arabki deluxe *-*. Kanadyjskiego mam i muszę stwierdzić, że to jeden z moich ukochanych modeli ♡. Te customy od Amalltei (tak się pisze? ) są przepiękne. Skusiłabym się, ale kasy brak :C.
    Pozdrawiam :3.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeeeej! Smutno trochu było bez Twoich postów >.< Tęskniłam :c
    Peleryny są śliczne. ^^ Amaltea ma spory talent, więc customy są mega super śliczne ^^
    Gratuluję arabki I kanadyjczyka :)
    Zdjęcia jak zwykle piękne :)
    Ja niestety narazie cierpię na okres zbierania na aparat, więc raczej na razie Nie zakupię żadnego modelu :c Chyba że dzień dziecko hshshs B)
    Pozdrawiam! ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się niezmiernie,że na Twoim blogu ukazał się nowy post :)!
    Ogłowia barokowe,no po prostu brak mi słów :O! Są przepiękne,a peleryny do nich pasują idealnie. Ogłowia jednak wpędziły mnie w największy zachwyt ♥.
    Co do zdjęć na czarnym tle to tajemnice tkwi w tym,że musisz postawić model na 'granicy' światła :). Czyli postawić konia np. w drzwiach,aby z tyłu było ciemno,a tu gdzie ma łeb jasno :).
    Gratuluję nowych cutomów. Mi osobiście najbardziej z nich przypadł do gustu Largo :). Jednak nie podoba mi się Serratino,chodzi mi głównie o jabłka na jego maści :/. Bez obrazy :(.
    Kanadyjczyk jest na prawde pięknym,dostojnym ogierem i idealnie pasuje do Mirabellki ;). Klacz arabska z CollectY jest wspaniała ♥! Od samego początku wpadła mi w oko i w najbliższym czasie planuję jej zakup,również w wersji kasztanowatej ;). Pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tak miłe słowa! <3 Serratino ma naprawdę mocno zaznaczone białe kropki ale mimo wszystko bardzo go lubię :) Arabke bardzo polecam choć mimo iż kocham konie kasztanowate to ona wydaje się w rzeczywistości ,,mdła,, :( nie ma żadnego cieniowania i odmiany są niedokładnie zrobione :/
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Cudowne zdjęcia, ja nawet peleryny nie umiem uszyć :c Ale ogłowia to po prostu mistrzostwo!
    Customy są świetne, chociaż podobnie, jak Olivii nie przypadł mi do gustu konik z jabłuszkami. Ale za to Hanowerka moim zdaniem zmieniła się na lepsze - jakoś nigdy nie mogłam wyobrazić jej sobie jako Pintoszki, a w tej maści jest jej na prawdę do łebka.
    Gratuluję policyjnego - kiedyś o nim marzyłam, teraz jednak stoczył się na boczny tor, bo poświęciłam się mojej ukochanej skali Little Bits. Ale muszę przyznać, że pasują do siebie z Mirabelką. Swoją drogą, ona też jest cudowna i chyba Twoje zdjęcia właśnie mnie do niej przekonały ;D
    Arabka jest świetna - cały czas po głowie chodzą mi Deluxe, ale nie mogę się zdecydować, czy na pewno chcę takiego konia, tymbardziej, że mam tylko jeden model CollectY :/
    Pozdrawiam
    schleichikuliny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nareszcie notka! Cały czas czekałam na tą sesję zwłaszcza, że widziałam ją na facebook'u. Ogłowia są naprawdę cudowne! Po raz kolejny zazdroszczę ci talentu. Wszystkie nowe koniki naprawdę fajne. Wiedziałam, że arabka collecta jest wysoka, ale nie, że aż tak! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa ^^ oj z arabki jest kawał baby :D

      Usuń
  7. Bardzo profesjonalne zdjęcia! :) Świetna sesja, nietypowa, inna i bardzo ciekawa! Cóż, powiem Ci, że ja kompletnie nie potrafię szyć - nawet z nausznikami mam problem, więc gratuluję takiego talentu - peleryny to nie prosty krój. Co do ogłowi, mistrzowskie - złote okucia dodają im większego uroku. Gratuluję tyyyylu nowych nabytków ^^ Tak samo jak Aru Asmaru nie spodziewałam się tak wysokiej Arabki, zaskoczyła nas ! :))

    Zapraszam do mnie na nową notkę!

    Pozdrawiam,
    Paulina M.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziewczyny bardzo "mrocznie" wyglądają w tych pelerynach :P Jeźdźcy z nikąd. Uuuu... ale dużo nowych mieszkańców do ciebie przybyło. Wszystkie customy to wiadomo nie do oceniania,bo tyle w nich artystycznego ducha,że tylko by patrzeć :) "Blackie" taki dumny i z Mirabelką świetnie się prezentuje. Natomiast kasztanka arabska nie na mój gust,ale w sumie ma w sobie tę iskierke przyciągającej szlachetności arabskiej.
    Pozdrawiam!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zrobisz tutorial jak zrobić sprzączki i inne rzeczy z drutu dla Schleich? Pllliiissss!!! Zapraszam: konskateoria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety na tym blogu nie będzie żadnych tutoriali... To jak coś robię jest moim małym sekrecikiem i nie mam czasu na robienie poradników ;)

      Usuń
  10. Pięęęęęęęęęęęęęęęęęęęęękneeeeeeeeeeeeee!
    Em to wszystko xD
    Jak chodzi o lalki błagające to nie mam takiego problemu, bo nie mam lalek xD
    Ale mam nadzieję, że niedługo kupię jakieś pojedyncze, porządne ciałka i głowy. Stroje, włosy i twarzyczki zrobię sama...
    Wiem, że nie robisz tutoriali ani nic, ale czy te zdobienia na ogłowiach zrobiłaś sama czy gdzieś takie coś kupiłaś???
    A ja ledwo z jasnym tłem mogę się bawić, a co dopiero z czarnym xD
    Nowe konie BOSKIE!
    Szczególnie klacz hanowerska...
    CHociaż ten drugi andaluzeł) nwm jak fachowo tą maść nazwać :-:
    A zdjęciami Larga wcale nie przynudzasz :P
    BTW wiesz może skąd taki piękny tęczowy kantareł???
    Nie mogę się doczekać sesji z Blackiem :3
    A klacz arabska Col do mnie nie przemówiła... Do teraz pamiętam minę pani, która była w tamtym sklepie (zabawkowym rzecz jasna)Ł
    "Oooooo jaaaaaaa! Collecta! Tutaj! O jaaa... O klaczeły arabskie! Ale brzydka. Nie kupię jej. Ta też. A zobaczę LB... Tego kupię, ten ładny, ten też... Czemu one muszą mieć takie wąskie klatki!?!?" xDD
    Pozdro!
    Ps: Czy w wakacje pasowałoby Ci jechać do Krakowa na spotkanie kolekcjonerów???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D
      Uuuuu jak będziesz robiła lalki to daj znaka bo jestem ich bardzo ciekawa :D zdobienia - spiralki i inne duperelki - robiłam sama bo nie wiem gdzie mogłabym coś takiego kupić xD
      Kantar jest od Pionier Horse, zrobiony na zamówienie bo Lalek ma ogromny łeb :p baaardzo polecam tę ,,firmę,, :D do arabki miałam mieszane uczucia, według mnie ma zbyt mocną budowę jak na swoją rasę i oczywiście ta wąska klatka mnie odpychała... Ciekawość jednak zwyciężyła i nie żałuję zakupu :) ehhhh... Na takie spotkanie z chęcią bym się wybrała.... Ale... Ja z pomorskiego jestem :') raczej w okresie wakacyjnym nie pojechałabym do Krakowa bo rodzice nie mają czasu, rodziny żadnej tam ni mam a samej mnie nie puszczą ;/

      Usuń
  11. Cudny blog, naprawdę!
    Posty są sensowne, czyta się miło- naturalnie. Niektórzypiszą sztucznie, ale tu jestem miło zaskoczona.
    Trafiłam tu dzięki "The Maze Runner", gdy prezentowała swoje zdobycze wykonane przez Ciebie :)
    Są przecudne!Serio! Talent wielki, precyzja, no i realistycznie :D Przeglądałam wiele postów do tyłu, nie mogłam się oderwać!
    Widać, że "poświęcasz się", aby czytelnicy mieli miłe wrażenia i przyjemne zajęcie.
    Tak jak wspominałam- blog świetny, "czyściutki", posty są dosyć często, dbasz o niego (wiadomo, że każdy ma swoje możliwości, nauka i przez blogaska nie można jej "zawalać").
    Ponadto, te zestawy wykonane są zniewalająco ^o^ Będę tu regularnie zaglądać, może kiedyś coś zakupię ;)
    PS Czy jeżeli coś trafia na sprzedaż, piszesz o tym, czy trzeba patrzyć samemu?
    Pozdrawiam i gratuluję tak dobrze prowadzonego bloga!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeny jest mi niezmiernie miło ^^ komentarze tego typu są ogromną motywacją do kontynuowania tej pasji... ,, Dzierganie,, , modele, konie , prowadzenie tego bloga i stronki na fb to taka moja mała pasja odnosząca się właśnie do koni i jeździectwa. Staram się jak mogę by te posty miały jakiś sens ale z pisania różnego typu opowiadań o stadninie, przygód lub nawet opisów modeli nie jestem zbyt dobra i czasem wychodzą z tego jakieś głupoty :p

      Jak mam coś gotowego na sprzedaż to zazwyczaj pisze o tym tu na blogu bądź na fb... Czasem jednak nie mam czasu i nie wystawiamy nigdzie :/ zawsze jednak można do mnie napisac, może akurat będę miała cuś więcej :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Nareszcie doczekałam się posta...! ^w^ Jesteś moją ulubioną bloggerką, na prawdę ;d Haha, świetne te pelerynki ^w^ Mnie osobiście... Skojarzyły się one z pelerynami Śmierciożerców... xd Gratuluję i nie mogę ukryć, że troszeczkę zazdroszczę Ci karusa...! :) Słodko wyglądają razem z Mirabelką :3 Zapraszam do mnie (dopiero zaczynam, więc szału nie ma) :)
    Pozdrawiam,
    ~Mamiko

    OdpowiedzUsuń