Cześć wszystkim :) wczoraj zaczełam pisać posta o terenie Anatolii na Lucky'm.
Jakiś czas temu wyszłam z nim na pole. Była tak piękna pogoda, że nie mogłam sobie odpuścić mimo choroby. Niektóre zdjęcia według mnie wyszły całkiem fajnie... Niestety wpis nie chciał się udostępnić :( próbowałam kilka razy... Na marne. Coś się powiesiło i nie idzie dalej :/
Dobrze koniec skutków, bo chce Wam teraz pokazać kilka nowych rzeczy :)
Są to ogłowie hackamore, siodło ( miało być skokowe...), napierśnik, ochraniacze i czaprak.
Więc jestem bardzo zadowolona efektem końcowym :D
Hackamore robiłam po raz pierwszy. Wyginęłam je ze spinacza metalowego :P
Nachrapnik podszyłam futerkiem.
Zrobiłam nawet odpinane wodze :D
Podgardle, nachrapnik (?) i paski policzkowe są odpinane.
Jakiś czas temu wyszłam z nim na pole. Była tak piękna pogoda, że nie mogłam sobie odpuścić mimo choroby. Niektóre zdjęcia według mnie wyszły całkiem fajnie... Niestety wpis nie chciał się udostępnić :( próbowałam kilka razy... Na marne. Coś się powiesiło i nie idzie dalej :/
Dobrze koniec skutków, bo chce Wam teraz pokazać kilka nowych rzeczy :)
Są to ogłowie hackamore, siodło ( miało być skokowe...), napierśnik, ochraniacze i czaprak.
Więc jestem bardzo zadowolona efektem końcowym :D
Hackamore robiłam po raz pierwszy. Wyginęłam je ze spinacza metalowego :P
Nachrapnik podszyłam futerkiem.
Zrobiłam nawet odpinane wodze :D
Podgardle, nachrapnik (?) i paski policzkowe są odpinane.
Siodło... Robiłam je już jakiś czas temu na wzór siodła klasycznego o profilu skokowym... Poduszki kolanowe są za małe. Strzemiona są zrobione także ze spinaczy... Jak wszystkie inne rzeczy metalo-podobne :) mają regulacje i można je odpiąć.
Z przodu i z tyłu siodła są kółeczka do przypięcia napierśnika i podogonia (kiedyś raczej je zrobie).
Do zapięcia popręgu są dwa puśliska + trzecie zapasowe. Zrobiłam także tybinke małą.
Bardzo się męczyłam z popręgiem... Gumki ze sprzączkami odklejały się na okrągło więc postanowiłam je przyszyć...
Czężko było ale się w końcu trzyma :D
Jest to popręg skokowy z fartuchem podszytu futerkiem.
Na fartuchu jest kółeczko do którego zaczepiłam napierśnik.
Z przodu i z tyłu siodła są kółeczka do przypięcia napierśnika i podogonia (kiedyś raczej je zrobie).
Do zapięcia popręgu są dwa puśliska + trzecie zapasowe. Zrobiłam także tybinke małą.
Bardzo się męczyłam z popręgiem... Gumki ze sprzączkami odklejały się na okrągło więc postanowiłam je przyszyć...
Czężko było ale się w końcu trzyma :D
Jest to popręg skokowy z fartuchem podszytu futerkiem.
Na fartuchu jest kółeczko do którego zaczepiłam napierśnik.
Napierśnik. Druga próba zrobienia... Pierwszy zrobiłam źle ( możecie zobaczyć go w pierwszych postach).
Ten wyszedł o wiele lepiej, ma dodatkowo gumy.
Jak już wspomniałam, przypinany jest do popręgu i kółeczek do siodła (haczykami). Na szyi też jest zapięcie.
Ten wyszedł o wiele lepiej, ma dodatkowo gumy.
Jak już wspomniałam, przypinany jest do popręgu i kółeczek do siodła (haczykami). Na szyi też jest zapięcie.
Ochraniacze można zrobić bardzo szybko. Wycięłam krztałt, podszyłam czerwonym filcem i zrobiłam sprzączki do zapinania.
Został czaprak... Czerwony filc obszyty białą nitką. Po boku doszyłam flagę Ameryki... Niedługo będzie w tym miejscu moje logo :P
Aaa. Zakupiłam ostatnio ,,sztuczną trawę" i mam zamiar zrobić ładną dioramę :)
Piękny zestaw - jestem pod wrażeniem! :D
OdpowiedzUsuńWyszedł rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ładny! :D
OdpowiedzUsuńPrzepięknie Ci to wyszło.Nie no tylko bym patrzyła.
OdpowiedzUsuńgreenhillstable.bloog.pl
PS.:Też elementy metalowe wyginam ze spinacza. ;)
Ja po prostu nie posiadam dobrego drucika :P
Usuń