Po godzinie 11 na plac przed stajnią wjechał koniowóz. Sonia szybko wyszła przywitać się z kierowcą, zamieniła z nim kilka słów po czym oboje zabrali się za ,,wyładunek'' nowego konia.
Dziewczyna zaprowadziła go na mały padok, aby mógł trochę odreagować i zaczerpnąć świeżego powietrza.
Od dawna planowaliśmy zakup tego typu konia... Niewielkiego ,,złotego'' rumaka - ozdoby stajni. Zawsze napotykaliśmy się na różne trudności... A to trzeba było znaleźć konia odpowiedniego dla początkujących, a to sprzęt wymienić itp. itd...
W poprzednim tygodniu otrzymaliśmy telefon od osoby posiadającej ciekawego konia na sprzedaż ponieważ likwidowała część stada. Pojechaliśmy więc obejrzeć go. Po krótkim namyśle zapadła decyzja: bierzemy. Dogadaliśmy się i koń trafił do nas już dziś.
Jelenio srokaty ogier - APOLLO
Taki fotogeniczny jestem :) |
~~~
Konio trafił do mnie dzięki Zafirze z bloga KLIK, na którego serdecznie zapraszam.
Tak jak wspominałam wyżej - ten model podobał mi się już kilka lat temu, gdy wybór breyerków na polskim rynku był niewielki... Wtedy jednak stawiałam na koniska o bardziej statycznej pozie, na których mogłam zacząć te pierwsze dzierganki akcesoriowe bo temu jednak jakoś tak nie do pyska w pełnym rzędzie :p chociaż mam kilka pomysłów na małe co nieco... Także Apollo pojawi się tu jeszcze nie raz :)
*chciałabym jeszcze o czymś ciekawym napisać ale nie mam żadnego pomysłu :| *
~~~
*edit*
Kolejna sprawa, kolejny modelik!
Przyszedł do mnie nowy custom - konik rasy Poitevin Mulassier w skali SM w maści czerwono-bułanej autorstwa wspaniałego Dark Pegasus Studio!
Malec ten ma tyle detali!
Białe włoski na słabiźnie...
Piękna odmiana na łebku...
Tylko spójrzcie na te strzałki w kopytkach...
Za niedługo dostanie swój skórzany kantarek :)
Pozdrawiam!
Przepiękne konie. Nic dodać i nic ująć :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTen custom... Wspaniały!
OdpowiedzUsuńGratuluję obu modeli i zachwycam się pięknymi zdjęciami. Obserwowałam powstawanie customa, jest naprawdę cudowny, prawdziwa perełka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję ^^
UsuńGratki obu koniuchów :3
OdpowiedzUsuńChociaż niezbyt lubię ten model (dalej ogarniam czemu mi się nie podoba... Może tak po prostu musi być) ale mimo to, mam nadzieję, że go zobaczę w jakimś porządnym westowym zestawie :3
Maluch bardzo uroczy =^•^= tak więc czekam na więcej fotek (chociaż z SMkami trudno w plenerze, bo zazwyczaj trawa za duża :P
Pozdro!
Dzięki wielkie :D każdy ma swój gust - ja lubię urocze modele a inni wolą bardziej dopracowane, stawiają na anatomię i realizm :)
UsuńGratuluję nowych nabytków, świetny custom :D
OdpowiedzUsuńTego sorkacza sama posiadam w swojej kolekcji i przyznam, że ma swoj urok :)
Pozdrawiam!
Zakochałam się w maluszku, mój ulubiony typ, cudny zimniok, no i to malowanie *.*
OdpowiedzUsuńGraty koniska painta. Bardzo lubię ten mold - mam bułanego mustanga z zestawu ze źrebakiem od wielu lat i uwielbiam go nieprzerwalnie.
OdpowiedzUsuńFajowo wygląda tez SMek. taki maluch, niby nie ma idealnej rzexby, a proszę wyglada jak jakis duzy model. Graty zdobyczy/
Pozdrawiam ciepło
www.dorotheahhh.blogspot.com
www.dh-stable.blogspot.com
Bardzo dziękuję, oba konie rzeczywiście mają coś w sobie, może to sprawa maści, do których mam słabość ^^
UsuńBardzo się cieszę, że Apollo (phu, ja tu jeszcze za imię dziękuję, widać, dobry wybór był, że do Ciebie pojechał B) ) ma u Ciebie dobrze i przypadł Ci do gustu, liczę, że z resztą stada również się zaprzyjaźni ;).
OdpowiedzUsuńGratuluję oczywiście również malucha od DP.
Pozdrawiam!
~Zafira
Większym modelom bardzo lubię nadawać imiona :D oj chłopak się już na dobre rozgoscil, z resztą stada bryka na padoku i często spogląda się w stronę Harper ^^ oboje przypadli sobie do gustu.
UsuńGratuluję koniowatych! :)
OdpowiedzUsuńJesteś pewna, że to kasztan sabino? Tak pytam, bo mnie się wydaje, że to jednak inna maść, ale może na zdjęciach tak wygląda :)
Właśnie mam problem... model ma pręgę na grzbiecie i pręgowanie na nogach... Będę musiała się podpytać
UsuńOwszem, to srokacz, acz nie sabino, sabino mają małę kropki. Srokaty jest, bo skarpetki przekroczyły staw skokowy, nie jestem pewna nawet, czy też nie nadgarstkowy, a w dodatku ,,maluch" ma plamkę na brzuchu. Maścią ,,podstawową", jak ja to nazywam - nie jestem pewna jak się na nią fachowo mówi - pozostaje czerwonobułana (;
UsuńGratuluję figurek, oba mi się w miarę podobają, a jak ja się zgodzę z resztą to chyba cud (:
Gratki modeli!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za maścią Paint'a, ale trzeba mu zostawić,że ma świetną pozę. Na pewno coś wymyślisz w kwestii akcesoriów dla niego :) Custom to mistrzostwo,nawet się nie rozpisuję nad jego pięknem.
Pozdrawiam!!!